Zlecenie: regeneracja i malowanie, ale nietypowe malowanie. Mianowicie lakier ma być niebieski ale w zależności od kąta patrzenia ma się błyszczeć w innym odcieniu metalic. Finalnie kilkanaście warstw lakieru aby uzyskać efekt mieniący się w słońcu. Do dzisiaj żałuję, że nie nagrałem krótkiego filmu, gdyż żadne zdjęcie nie oddaje efektu.
1 thought on “Zacisk hamulcowy do Suzuki GS 500 – absolutny „cukiereczek” :)”
Comments are closed.
Ładny kolor